W ostatnim wyjazdowym meczu sezonu 2015/16 AMSPN Hetman odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo i opuścił ostatnie miejsce w tabeli III ligi.
Sobotnim przeciwnikiem zamojskich piłkarzy był mocno doświadczony przez los zespół z Wólki Pełkińskiej. Drużyna, której pięciu zawodników zginęło wczesną wiosną w tragicznym wypadku samochodowym, pozbierała się jakoś po tym dramacie i kontynuowała udział w rozgrywkach.
Po uzupełnieniu kadry drużyna Wólczanki zanotowała na swoim koncie kilka wartościowych rezultatów, dlatego zespół Hetmana mający ostatnio na koncie trzy kolejne porażki, nie jechał do Wólki Pełkińskiej w roli faworyta.
„Mieliśmy trochę szczęścia, ale też trzeba przyznać, że chłopcy wyjątkowo mocno się napracowali i zasłużyli na końcowy wynik. Przeciwnik miał więcej z gry i zwłaszcza po przerwie wypracował sobie kilka wyśmienitych sytuacji do zdobycia goli. Pod naszą bramką było dosyć gorąco ale trochę dopisało nam szczęście – raz piłka trafiła w słupek a w kilku sytuacjach świetnie spisał się Piotrek Sasim. Trzeba przyznać, że wreszcie bramkarz wybronił nam mecz.” – chwalił po meczu swój zespół trener Krzysztof Rysak.
Jak zwykle nie obyło się bez kolejnych strat w ludziach. Przed spotkaniem uraz zgłosił pauzujący ostatnio za żółte kartki Kaznokha a w trakcie meczu szybko, bo już w 20 minucie gry z rozbitą głową zszedł z boiska Bubeła.
Gospodarze przy swoim zaangażowaniu w akcje ofensywne, zapomnieli trochę o obronie i to drogo ich kosztowało. Już w pierwszej połowie zamościanie mogli objąć prowadzenie ale nieskuteczni byli Daszek (w 4 minucie) oraz Myszka (w 28 minucie). W 34 minucie lewą stroną boiska ponownie przedarł się pod pole karne gospodarzy Daszek ale jego strzał obronił Sobczak.
W 54 minucie Karaszewski przejął podanie obrońcy do bramkarza i strzelił mu pomiędzy nogami do siatki. Po stracie gola piłkarze Wólczanki rzucili się do jeszcze gwałtowniejszych ataków i stwarzali sobie kolejne sytuacje ale w bramce bezbłędny był Sasim. Na szczególne uznanie zamojski bramkarz zasłużył w 57 minucie gdy obronił groźny strzał z bliskiej odległości po rzucie rożnym. Podobnie było w 71 minucie gdy obronną ręką wyszedł z sytuacji sam na sam a potem, w 88 minucie złapał płaski, mocny strzał Pietlucha. W doliczonym czasie gry kontrę wyprowadził Płotnikiewicz, dograł piłkę wzdłuż pola karnego do Pilipczuka a ten strzelił do bramki. „Sędzia co prawda zaliczył tę bramkę jako samobójczą, bo nasz zawodnik szedł do piłki noga w nogę z obrońcą ale dla mnie udział Pilipczuka był oczywisty.” – opisał całą sytuację Krzysztof Rysak
Ostatni trzecioligowy mecz AMSPN Hetman rozegra w Zamościu, w najbliższą środę 01 czerwca br. o godzinie 17.00. Przeciwnikiem naszych piłkarzy będzie zespół Lublinianki.
Sobota, 28 maja godz. 17.00
Wólczanka Wólka Pełkińska – AMSPN Hetman Zamość 0 : 2 (0 : 0)
Bramki:
0 : 1 – Karaszewski (54’),
0 : 2 – Podstolak (90’ + 2 samobójcza).
Wólczanka: 1-4-4-2:
Zmiana:
46’ ↓ Karol Flak – ↑ Adam Poprawa.
AMSPN Hetman 1-5-4-1:
Zmiany:
20’ ↓ Łukasz Bubeła – ↑ Karol Bukowski,
86’ ↓ Dominik Karaszewski – ↑ Szymon Płotnikiewicz,
89’ ↓ Szymon Nowak – ↑ Damian Pilipczuk.
Żółte kartki: Podstolak, Bożek i Lech (Wólczanka) oraz Bukowski, Daszkiewicz, Fidler, Sasim i Pilipczuk (Hetman).
Sędziował Paweł Smyk (OKS Biała Podlaska).
Aktualna tabela rozgrywek III ligi lubelsko-podkarpackiej znajduje się pod adresem: http://www.90minut.pl/liga/0/liga8276.html