Hetman okazał się lepszy w derbach Zamojszczyzny.
Do meczu zamościanie przystąpili w nieco zmienionym składzie. Spowodowane to było m.in. czerwoną kartką Jakuba Bednary w poprzednim meczu z rezerwami Górnika Łęczna. W związku z tym parę stoperów stworzyli Przemysław Kanarek i Przemysław Żmuda a na bokach zagrali Bartłomiej Gąska i Michał Luterek.
Faworytem spotkania był Hetman. Jak jednak powszechnie wiadomo derby rządzą się swoimi prawami i mimo, że obie ekipy dzieli kilkanaście punktów i kilkanaście miejsc w tabeli to gospodarze wcale nie chcieli tanio oddać skóry i punktów. Przeważał Hetman. Piłkarze z Zamościa nie mieli jednak recepty na to, jak pokonać bramkarza Roztocza. W 29′ zamościan wyręczył zawodnik gospodarzy – Damian Wajdyk, który ulokował piłkę w bramce swojej własnej drużyny. Pod koniec spotkania sztuka ta udałą się także piłkarzom z Zamościa. Gola dla Hetmana zdobył pomocnik Rafał Kycko. Tym samym ustalił on wynik spotkania na 2:0 dla drużyny z Hetmańskiego Grodu.
Patrząc na miejsca obu drużyn w tabeli, zarówno wynik nie powala na kolana. Kibice liczyli na więcej. Z drugiej strony należy pochwalić piłkarzy Roztocza Szczebrzeszyn za walkę i ambicję. Ważne jednak, że podopieczni Jacka Ziarkowskiego ponownie zdobyli 3 punkty i odnotowali drugie z rzędu zwycięstwo.
Roztocze: Hadło – Kornas, B. Mazur, Wajdyk, Czarniecki, Bubiłek, W. Mazur (60′ Wyrostkiewicz), Malec (50′ Rudakow), Klimkiewicz (58′ Daszek), Fediuk, Gałka.
Hetman: Skrzypek – Luterek, Żmuda, Kanarek, Gąska, Solecki, Lavruk (87′ Mietlicki), Kupisz (55′ Stefański), Kycko (90′ Omański), Turczyn (69′ Otręba), Paluch.
Roztocze Szczebrzeszyn – Hetman Zamość 0:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Damian Wajdyk 29′ – samobójcza
0:2 Rafał Kycko 89′